Anadolu Kavağı. Kavak w języku tureckim oznacza punkt kontrolny, a Anadolu, to po prostu Anatolia. Tak właśnie osmańscy Turcy nazwali miejsce po azjatyckiej stronie cieśniny Bosfor, w jej najwęższym miejscu, z którego łatwo można było kontrolować statki wpływające z Morza Czarnego do kanału. Odpowiedniczką Anadolukavaği po stronie europejskiej jest Rumelikavağı.
Spis treści:
Anadolu Kavağı
Anadolu Kavağı jest małą rybacką wioską wśród lasów, z daleka od zgiełku Stambułu. Mówi się, że rybacy z wioski, lubili zapalać zwodnicze światła, ściągając niczego niepodejrzewające statki na mieliznę, by je zrabować.
Wioska należy obecnie do dystryktu Beykoz, który obejmuje obszar od Anadolu Hisarı aż do miejscowości Riva nad Morzem Czarnym. Dzisiaj, najłatwiej dostać się do wioski drogą wodną: promem z Sarıyer ze strony europejskiej, lub z Üsküdar po azjatyckiej stronie Stambułu. Jeżeli chcemy podziwiać również piękno Bosforu i położonych nad nim Yalı, warto wybrać turystyczne promy wyruszające z Eminönü i Kadiköy.
Zbliżając się do nabrzeża, nie sposób nie przeoczyć pięknej willi dziewiętnastowiecznego lekarza Marko Paszy. Willa obecnie znajduje się na terenach wojskowych i jest niedostępna dla zwiedzających.
Wzgórze Jozuego
Do wioski można również dojechać ze Stambułu, choć jest to długa podróż. Warto wtedy zatrzymać się przy wzgórzu Jozuego, położonego pomiędzy Beykoz a Anadolu Kavağı. Jest to najwyższe wzgórze w Stambule. Rozciągają się stąd przepiękne widoki na cieśninę i miasto. Jest to miejsce, gdzie zgodnie z legendą, pochowany jest prorok Jozue. Każdy, kto odwiedzi jego grób, może liczyć na to, że jego intencja, życzenie zostaną wysłuchane. Ponadto, mówi się, że fontanna która się tutaj znajduje, ma uzdrawiającą moc. Sam nagrobek jest olbrzymiej wielkości – tak wielki, że stanowi punkt orientacyjny dla statków przemierzających Bosfor – ma 17 metrów wysokości i 2 metry szerokości. Warto zatrzymać się tutaj dla widoków, gdyż wzgórze Jozuego jest najwyższym wzgórzem w Stambule.
Co warto zobaczyć
Wróćmy jednak do wioski. Tuż przy nabrzeżu, zlokalizowane są liczne restauracje rybne, gdzie można smacznie zjeść nie tylko rybę, ale również owoce morza, a na deser: gofry. W piekarniach można dostać specjalność Beykoz: soğanli çörek, czyli chlebek cebulowy.
Warto przyjrzeć się z bliska położonej niedaleko nabrzeża fontannie Cevriye Hatun z 1785 roku. Zgodnie z legendą, woda z fontanny ma również uzdrawiającą moc.
Kierując się na lewo, w kierunku wzgórza zamkowego, mijamy meczet Ali Reisa z Midilli (greckiej Lesbos), który jest pochowany w grobowcu przy meczecie.
Zamek Yoros
Najważniejszy zabytek jednak dopiero przed nami: Zamek Yoros. Zbudowany przez Genueńczyków w 1190 roku, doskonale widoczny z europejskiej strony Stambułu, do dzisiaj przyciąga turystów. Można do niego dojść w dwadzieścia minut od nabrzeża.
Już w czasach starożytnej Grecji Anadolu Kavağı stanowiło ważny punkt kontrolny i nazywało się wówczas Hieron, czyli święte miejsce. Znajdowały się tutaj świątynie, w tym świątynia dwunastu bogów greckich i świątynia Zeusa. Hieron, swoją ważną pozycję utrzymał również w czasach rzymskich, a następnie bizantynskich. Za czasów rządów Paleologów, zamek był solidnie umocniony, podobnie jak i twierdza Rumeli Kavağı po europejskiej stronie Bosforu i w razie konieczności, pomiędzy nimi rozciągano łańcuch, blokujący wpłynięcie do cieśniny.
Historia wioski
Anadolu Kavağı stanowiło ważny punkt obronny, nic więc dziwnego, że że Turcy osmańscy nieustannie atakowali to miejsce, po raz pierwszy zdobywając je w 1305 roku, ale szybko tracąc. Ostatecznie, w 1391 roku zdobyte zostało przez sułtana Bejazyda I, który wykorzystał zamek jako swoją siedzibę, w trakcie budowy Anadolu Hısarı, twierdzy, zbudowanej podczas przygotowań do zdobycia Konstantynopola. W 1399 roku Bizantyjczycy podjęli nieudaną próbę zdobycia zamku, spalając jednocześnie wioskę Anadolu Kavağı. Dopiero w 1414 roku Genueńczykom udało się przejąć zamek z rąk osmańskich. Dla sułtana Mehmeda II jednak, bliskość Genueńczyków nie dawała spokoju, zdecydował się więc jednak odsunąć możliwość zagrożena z ich strony i usunął Genueńczyków w latach pięćdziesiątych piętnastego wieku z zamku, wzmocnił mury, założył tutaj punkt kwarantanny, kontrolę celną i umieścił tutaj garnizon. Za czasów Bejazyda II wybudowno w obrębie murów meczet. Przez cały okres Imperium Osmańskiego, zamek stanowił ważny punkt obronny, choć od dziewiętnastego wieku zamek zaczął popadać w ruinę.
Również dzisiaj, w Anadolu Kavağı stacjonuje wojsko. Z zamku Yoros zaś, pozostały tylko malownicze pozostałości murów obronnych, a na terenie zamku prowadzone są wykopaliska archeologiczne.
Za zamkiem, w lesie nad wodą, znajdują się plaże. Zabronione jest tutaj grilowanie, a to ze względu na ponad siedemsetletnie drzewa, które rosną w okolicach.