Wierzymy w nie, albo i nie. W stłuczone lustro i siedem lat nieszczęścia, w nieszczęśliwą trzynastkę, unikamy przechodzenia pod drabiną, czarnego kota. Wiele z tych przesądów ma się dobrze również i w Turcji. No i jak każdy kraj, także i Turcy dodali coś do tej kolekcji. W tym poście będzie więc o typowo tureckich przesądach. Zaczynamy.
Spis treści:
Popularne tureckie przesądy
Na początek te, które mogą dla nas brzmieć znajomo:
Gdy kot lub pies przebiegnie nam drogę, jest to oznaką nieszczęścia. Inną wersją tego przesądu, jest znany nam czarny kot, ale również nieszczęście może nam przynieść przebiegający ulicę lis lub zając.
Trzynastka jest liczbą przynoszącą pecha.
Jeśli wrzucimy pieniążek na szczęście do sadzawki lub fontanny, to życzenie spełni się.
Czterolistna koniczyna przynosi szczęście.
Odstukiwanie na szczęście w niemalowane drewno, jednocześnie pociągając za ucho.
Jeśli swędzi nas prawa ręka – dopływ pieniędzy. Jeśli lewa – czekają nas wydatki.
Tureckie zabobony
Podobnie jak czarny kot, w Turcji zło wróży także hukanie sowy.
Wycie psa wieczorną porą, lub w trakcie wieczornej modlitwy wróży śmierć.
Aby odpędzić od siebie urok, klątwę, czyli tak zwane “złe oko”, należy nosić przy sobie nazar.
Przed złym okiem nasz dom uchroni przybita do ściany podkowa lub gałązka oliwnika.
Patrzenie nocą w lustro przynosi nieszczęście.
Podobnie jak i obcinanie wieczorem paznokci.
Uważajmy też na żucie gumy wieczorem. Zwiastuje śmierć.
Spadająca gwiazda oznacza czyjąś śmierć.
Jeśli znajdziemy w domu kapcie odwrócone spodem do góry, również może to być znak, że w tym domu ktoś umrze.
Jeśli chłopiec usiądzie między dwoma kobietami, nie dorośnie. Jeśli dziewczyna usiądzie pomiędzy mężczyznami, nie będzie miała dzieci.
Jeśli kobieta przetnie drogę mężczyźnie, będzie nieszczęście.
Kobieta która nie wypije herbaty do końca, zostanie wdową.
Nocą nie wolno kąpać się w jeziorze, bo to właśnie w nocy wróżki i dżiny kąpią się w nim.
Do tego, kto je wieczorem cebulę, anioły nie przychodzą.
Pianie koguta, wycie psa, oznacza nieszczęście.
Siedzenie naprzeciwko drzwi przynosi złą passę tej osobie.
Plucie w ogień, zalewanie go wodą, wrzucanie do niego paznokci, przeklinanie ognia przynosi nieszczęście.
Gotowanie samej wody w garnku sprawia, że przybędzie nam wrogów.
Z wiązu (drzewo) nie należy robić kołyski ani skrzyni.
Kto spadnie z wiązu, umrze na pewno.
Kto śpi pod drzewem figowym, tego zabierze diabeł.
Jeśli pieluchę zawiesimy na dzikim drzewie, wtedy dziecko odjedzie w dalekie krainy.
Jeśli pan lub panna młoda przed wejściem do łożnicy potknie się o kota, wróży to rozpad małżeństwa.
W łożnicy, kto pierwszy zaśnie, pierwszy umrze.
Nie należy wskazywać cmentarza palcem, bo palec uschnie.
Palenie świec w grobowcu lub przywiązywanie szmatek przynosi szczęście.
Nie wolno ścinać drzew na cmentarzu, bo mieszkają w nich dżiny.
Strzelający ogień opowiada historie o tym, kto go zapalił.
Nie wolno spać przy wygasłym ogniu, przy popiele, bo mieszkają w nim dżiny i diabły.
Rzucanie ziaren granatu na ziemię przynosi pecha, bo granat to niebiański owoc.
Jak zapewnić sobie spełnienie marzeń?
Jeżeli byliście w Turcji, to na pewno zauważyliście krzaki lub drzewa obwieszone białymi papierkami i wstążeczkami. Zastanawialiście się, po co? Otóż gdy wypowiemy życzenie i w jego intencji zawiążemy na gałązce białe coś, wtedy życzenie spełni się. Jest to pozostałość szamanizmu, podobnie jak następny przesąd:
Rozlewanie wody za odjeżdżającym gościem, wypowiadając jednocześnie “Jak woda szybko jedź, jak woda szybko przybądź znowu”.
Jeśli mężczyzna wychodzi na polowanie, żona powinna za nim rzucić miotłą, by łowy udały się.
By zapewnić sobie świetlistą cerę, należy myć twarz w świetle księżyca.
Pełnia księżyca zapewnia również narodzonym w jej czasie dzieciom mądrość i piękność.
Kwietniowy deszcz przynosi szczęście. Jeśli zmokniemy, będziemy zdrowi cały rok.
Pranie w czwartek przynosi bogactwo.
Zabobony dotyczące domu
Jeśli pierwsze światło w domu zapali mężczyzna, to w domu zawsze będzie dostatek i obfitość.
Wieczorem nie wolno zamiatać przed drzwiami wejściowymi.
Wąż w domu przynosi ochronę domowi.
Chleba nie wolno kroić nożem, bo ucieka przez to szczęście z domu.
Deptanie okruchów chleba przynosi nieszczęście.
Czysty dom sprowadza do niego anioły. Brudny – diabła.
Jeśli z rana podzielimy się z innym domem ogniem, nasze własne domostwo ostygnie.
Pohukiwanie sowy niedaleko domu oznacza, że w domu ktoś umrze.
Zostawianie pustego paleniska w domu przynosi nieszczęście.
Ciągle płaczące dziecko w domu przynosi czyjąś śmierć.
Nocą nie należy wydawać z domu resztek chleba, cebuli, czosnku, ostrej papryki, jogurtu, sera i mleka. Jeśli już naprawdę trzeba, to przykryć dar należy kawałkiem węgla, zieloną gałązką lub poganka rutowatego (roślina o działaniu odurzającym).
Przesądy związane z czasem, dniami tygodnia itd.
Prace, które rozpoczniemy w poniedziałek, będą ciężko szły.
Na dodatek, wtorek jest zły dla podróży.
6 maja (początek roku w szamanistycznej Azji) nie należy niczego sadzić, obcinać gałęzi, uśmiercać zwierząt, nie należy trzepać pościeli, szyć, jednym słowem: wykonywać żadnych robót, bo przyniesie to skutek odwrotny do zamierzonego.
W dni świąteczne nie wolno się golić.
W święta i dzień przed świętami, nie wolno ścinać drzew.
We wtorek i sobotę nie należy prać, przynosi to nieszczęście. Najlepszy dzień na pranie to poniedziałek, środa i czwartek.
Zakładanie nowych ubrań we wtorek sprawi, że ubrania szybko nam się zniszczą.
W środę nie należy pić mleka i kupować domu.
W piątek nie wolno sprzątać domu.
Praca w niedzielę nie przynosi dochodu.
Oczywiście, tych przesądów i zabobonów w Turcji jest o wiele, wiele więcej. Znacie któreś z nich? A może jakiś nie ma na liście?